niedziela, 23 listopada 2014

Gotham Academy, czyli szkolna codzienność w mieście Batmana.

      Jakiś czas temu DC podpatrzyło od Marvela, trend na robienie bardziej lużnych ,    bezpretensjonalnych serii pobocznych. Zaczęło się od Batgirl, która w numerze 35, wraz z nowymi twórcami zaczełą przypominać właśnie drugoligowe serie Marvela (takie jak np. She-Hulk, nowa Ms. Marvel). Teraz pojawiła się nowa seria. Gotham Academy

Seria opowiada o Olive Silverlock, absolwentce tytułowego Gotham Academy, najbardziej prestiżowego liceum w Gotham. W numerze pierwszym rozpoczyna się dla niej drugi rok szkolny, przez co jest zmuszona zostać tak zwaną "nianią" dla Maps pierwszoklasistki i siostry jej bylego chłopaka. 



 Co prawda historia w pierwszym zeszycie nie powala i pełni raczej funkcje wprowadzenia, to jednak czyta się ją bardzo przyjemnie. Jest to spowodowane między innymi bardzo naturalnymi, dialogami które podobnie jak relacje między bohaterami są napisane bardzo zgrabnie. Bohaterowie są ciekawi i wyraziści... choć czasami trochę przerysowani jak np. Dyrektor Hammer.  Olive jest naprawdę ciekawą i sympatyczną bohaterką. 


Bardz podobają mi się również rysunki Karla Kerschla; utrzymane są one w takim lekko kreskówkowym stylu co również zostało zaczerpnięte od Marvela. 

Bardzo się cieszę że DC idzie śladami Marvela. Uwielbiam takie lekkie, sprawnie napisane komiksy. Śmiało można dopisać Gotham Academy do listy: "trzeba przeczytać." 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz